Przytłaczające przyjęcie przez publiczność pozostawiło aktora w osłupieniu. Znany hollywoodzki gwiazdor, Johnny Depp, przeżył niezapomniany moment na prestiżowym Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie otrzymał niezwykłą siedmiominutową owację na stojąco.
Depp zjawił się na wydarzeniu w Cannes, aby uczestniczyć w premierze filmu „Jeanne Dubarry”, w którym wcielił się w rolę francuskiego króla Ludwika XV. Było to jego pierwsze pojawienie się na tak znaczącym wydarzeniu od czasu głośnego i skandalicznego rozwodu z aktorką Amber Heard, która oskarżyła go o przemoc domową trzy lata wcześniej.
Kiedy Depp powstał ze swojego miejsca, spotkał się z donośnym aplauzem publiczności, który trwał nieprzerwanie przez zadziwiające siedem minut. Przytłoczony ciepłem ich reakcji, Depp nie mógł powstrzymać swoich emocji, a łzy napłynęły mu do oczu.
Na premierze obecna była również Maïwenn Le Besco, reżyserka filmu, która wcieliła się w główną rolę Jeanne Dubarry, ulubionej towarzyszki Ludwika XV.
Warto zauważyć, że rola Johnny’ego Deppa jako Ludwika XV w filmie „Jeanne Dubarry” oznaczała jego powrót na ekran po skandalicznym rozwodzie z Amber Heard. Po oskarżeniach Heard o przemoc domową, nękanie i niewierność w 2016 roku, aktor zmierzył się z wypowiedzeniami kontraktów i utratą wielu ról w prominentnych produkcjach Hollywood. Jednak Maïwenn Le Besco pozostała wierna współpracy z Deppem jako jedyna osoba, która kontynuowała pracę z nim.