Po ogłoszeniu długo wyczekiwanego powrotu 66-letniej Kim Cattrall do kontynuacji „Seksu w wielkim mieście” zatytułowanej „And Just So”, aktorka udzieliła szczerego wywiadu dla The Sunday Times, w którym opowiedziała o swoim podejściu do wyglądu i procesu starzenia się. Aktorka przyznała się do korzystania z botoksu i wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego, aby zachować młodszy wygląd.
Podkreśliła również, jak ważne jest mieć zaufanego chirurga i wystarczające środki finansowe, aby poddać się takim zabiegom.
Cattrall, która nie tylko powraca do ikonicznej roli Samanthy Jones, ale również przygotowuje się do roli magnatki piękności w serialu Netflix „Glamour”, wyraziła swoje pragnienie, aby wyglądać jako „najlepsza wersja siebie”.
„Robię wszystko, co w mojej mocy, ponieważ, na szczęście, mam na to środki”, kontynuowała. „To nie chodzi tylko o próżność. Odtwarzam konkretny typ kobiety o konkretnym wyglądzie. Z zawodowego punktu widzenia, traktuję dbanie o siebie poważnie.”
Ciekawostką jest, że w 2011 roku Kim miała nieco inne podejście do zabiegów kosmetycznych. Wtedy ogłosiła, że jest „gotowa zaakceptować proces starzenia”.
Niedawno ujawniono, co skłoniło Kim Cattrall do powrotu do „Seksu w wielkim mieście”, pomimo wcześniejszych deklaracji, że nigdy nie dołączy ponownie do projektu, ponieważ uważała, że jej postać została już w pełni zbadana. To nie tylko wysoka wypłata przekonała ją do zmiany zdania.