W wieku 22 lat poślubiła 61-letniego mężczyznę. Jak wygląda ich życie rodzinne po 7 latach związku

Duża różnica wieku między małżonkami często wywołuje negatywne opinie u ludzi. Wielu z nas, jak tylko zobaczy parę o znacznej różnicy wieku, zaczyna ją piętnować. Nasze dzisiejsze bohaterowie są właśnie takim przypadkiem, ponieważ różnica wieku między nimi wynosi 39 lat.

Po ukończeniu uniwersytetu 22-letnia Wiktoria rozpoczęła pracę w regionalnych mediach. Wtedy jej przyszły mąż, 61-letni Boris Jakowlewicz, przeszedł na emeryturę i postanowił zadbać o swoje zdrowie. Nawet zorganizował ruch „Odrodzenie Uralu”, zachęcając młodzież do zdrowego stylu życia. A nasza bohaterka po prostu chciała zrobić z nim wywiad.

Podczas pierwszego spotkania para nie czuła żadnych uczuć do siebie nawzajem. Jednak później często musieli się spotykać na różnych wydarzeniach.

Niestety wtedy mężczyzna stracił już swoją ukochaną żonę. Było to dla niego trudne doświadczenie. Warto zaznaczyć, że sytuacja młodej dziewczyny była równie skomplikowana. Wyszła za mąż, ale nie znalazła szczęścia w małżeństwie.

Dlatego po długim okresie wspólnego spędzania czasu para zrozumiała, że łączą ich uczucia. Duża różnica wieku początkowo odstraszała mężczyznę. Nawet nie wyobrażał sobie, że pewnego dnia stanie się mężem tak młodej kobiety.

Zresztą rodzice Wiktorii zatwierdzili jej wybór. Ich zdaniem najważniejsze było, aby córka była szczęśliwa. Para wychowuje także małą córkę, Evę.

Być może mąż i żona nie zarabiają milionów, ale starają się zapewnić swojej córce wszystko, czego potrzebuje. Wiktoria wyznała, że teraz chce pójść na studia psychologiczne, aby pomagać rodzinom w podobnej sytuacji jak jej własna.

Boris ma już wnuki ze swojego pierwszego małżeństwa. Niestety dzieci nie mogą zrozumieć wyboru ojca i starają się unikać wspólnych spotkań rodzinnych. Rzadko gratulują mu świąt. Natomiast Wiktoria i jej córka są przez nich niemal całkowicie ignorowane.

Like this post? Please share to your friends: