Kto powiedział, że wszystkie rzeczy wokół nas mogą być logicznie wyjaśnione? Temat późno urodzonych dzieci stanowczo potwierdza tę koncepcję.
Ta historia opowiada o kobiecie, która urodziła dziecko w wieku 66 lat. Przez całą ciążę Adriana słyszała tylko, że się nie uda. Istniało ryzyko narodzenia się chorego dziecka. Ale uparcie dążyła do swojego celu.
I urodziła się dziewczynka. Na początku nie rozumiała, co jest nie tak z nią, dlaczego wszyscy sąsiedzi troszczą się o nią tak bardzo, a nawet obcy zwracają na nią uwagę.
Jeśli chodzi o dzieci z podwórka, na początku myślały, że Adriana to babcia dziecka. Ich stosunek zaczął się zmieniać, gdy dowiedzieli się o prawdziwym fakcie.
Ale to wszystko było tymczasowe. Trochę się naśmiewali, kpiąc z wieku matki dziecka, a potem poczuli się za to wstyd.
Ale Adriana potrafiła udowodnić wszystkim, że miłość ocali świat! Wierzyła w siebie, w swoją siłę i w swoje dziecko, gdy jeszcze było w jej brzuchu.
A co sądzisz o późnej ciąży? W jakich przypadkach, według Ciebie, jest ona uzasadniona i ma miejsce?