Mężczyzna spędził 25 lat kopiąc dom dla swojej rodziny w jaskini: Wynik przekroczył wszystkie oczekiwania

Historia Granta Johnsona, od niespokojnego nastolatka do wizjonerskiego gospodarza, jest wręcz niewiarygodna. Przeprowadzka do Moab, urokliwego miasteczka górniczego w południowej Utah, w wieku zaledwie 17 lat, była podyktowana pragnieniem przygody w rozległych kanionach Kolorado. Uciekając zbuntowanym duchem, który doprowadził do jego wyrzucenia ze szkoły, opuścił rodzinną północną Wisconsin, położoną w pobliżu Wielkich Jezior.

W Moab, w okresie boomu uranowego trwającego od końca lat 40. do początku 80., Grant znalazł pracę jako ekspert od materiałów wybuchowych w kopalniach. Chociaż wielu skusiły do Utah wysokie zarobki, Grant pragnął przede wszystkim samotności. Gdy przemysł górniczy zaczął podupadać, a ludność Moab kurczyć się, wykorzystał okazję, by kupić 16 hektarów z pozoru jałowej ziemi. Ku zdumieniu gapiących się, którzy kwestionowali wartość tak odległej i niedostępnej działki, Grant rozpoczął budowę swojego azylu.

Początkowo warunki życia rodziny Johnsonów były skromne. Mieszkali w przyczepie kempingowej i ograniczali się do minimum. Mimo to, determinacja Granta nigdy nie osłabła. Wykorzystując swoją wiedzę o materiałach wybuchowych, przez ponad dekadę pieczołowicie rzeźbił dom w swojej ukochanej formacji skalnej. Pomimo braku podstawowych udogodnień, takich jak prąd i bieżąca woda, Grant uprawiał ziemię, ostatecznie uzyskując obfite plony ekologicznych warzyw, które przyciągały zamożnych klientów.

Z powodu braku dróg do jego odludnego schronienia, transport plonów do pobliskiego miasteczka Bowler wymagał jazdy konnej. Z czasem skalny teren przekształcił się w przestronne, liczące ponad 450 metrów kwadratowych mieszkanie. Kolejne 15 lat poświęcił na jego udoskonalenie i dekorację, zapewniając sobie komfort i funkcjonalność.

Przewidywania Granta zostały nagrodzone, gdy w 1996 roku utworzono Rezerwat Narodowy Grand Staircase-Escalante, obejmujący jego wyjątkowy dom krajobrazem zapierających dech w piersiach kanionów i dziewiczej przyrody. To oznaczenie nie tylko chroniło obszar, ale także uczyniło Johnson’s Rock House atrakcją turystyczną dla miłośników przyrody.

Dziś posiadłość Johnsona tętni życiem dzięki zielonemu sadowi, rozległym warzywnikom i hodowanym zwierzętom. Wszystko to jest utrzymywane dzięki pomysłowości i ciężkiej pracy Granta. Dodatkowo panele słoneczne zmodernizowały dom, zapewniając wszystkie udogodnienia współczesnego życia, w tym internet satelitarny.

Wchodząc w erę cyfrową, Grant umieścił swój niezwykły dom na Airbnb, oferując podróżnikom wyjątkowe przeżycia i wycieczki z przewodnikiem po okolicy. Odwiedzający są stale zachwyceni dziewiczym środowiskiem, harmonijnym połączeniem nowoczesnych i naturalnych elementów wewnątrz domu oraz spektakularnymi widokami, a zwłaszcza oszałamiającymi zachodami słońca, które malują krajobraz na marsjańską czerwień.

Historia Granta Johnsona jest świadectwem uroku natury i możliwości, jakie czekają tych, którzy są gotowi przyjąć dzicz i wyrzeźbić własny kawałek raju.

Like this post? Please share to your friends: