Eki sprzątające mierzą się z wieloma wyzwaniami, ale czasem trafiają się mieszkania w takim stanie, że zasługują na miano legend.
Przygotujcie się na historię sprzątania ekstremalnego! Z szacunku dla czytelników, pominiemy szczegóły tego, co doprowadziło ten lokal do ruiny. Skupmy się na niesamowitej metamorfozie – zdjęcia przed i po mówią same za siebie!
Przywrócenie sofie dawnej świetności wymagało 3,5 godziny mozolnej pracy z użyciem całej baterii środków czyszczących i odplamiaczy. Efekt końcowy wynagradza wszelkie trudy!
Podobnej metamorfozie – z szarego brudasula w dywan marzeń – poddano wykładzinę. Na wstępie ekipę sprzątającą przywitały góry śmieci i niepotrzebnych rzeczy porozrzucanych po całym mieszkaniu.
Szczególnie spektakularnie prezentuje się pokój dziecięcy – to istna rewolucja czystości! Każdy kącik został dopieszczony z najwyższą starannością.
W kuchni ekipa musiała zmierzyć się z usuwaniem zaschniętego brudu, myciem naczyń i doprowadzeniem do porządku sprzętów AGD.
Łazienka to osobny rozdział koszmaru sprzątaczki, ale nie będziemy psuć Wam niespodzianki .
Mimo ekstremalnych warunków, dzielna dziesiątka profesjonalistów poświęciła 12 godzin, by przywrócić mieszkaniu jego dawną świetność.