„Fanów wysyłają jej modlitwy i słowa wsparcia”: Christie Brinkley ujawniła swój przerażający diagnozę

Christie Brinkley niedawno podzieliła się ze swoimi obserwatorami na Instagramie osobistym wyzwaniem zdrowotnym: wczesnym wykryciem raka podstawnokomórkowego. Podkreśliła to doświadczenie, aby podkreślić znaczenie systematycznego stosowania filtrów przeciwsłonecznych.

Jej diagnoza pojawiła się niespodziewanie podczas wizyty u dermatologa z córką. Pod wpływem impulsu Brinkley poprosiła o sprawdzenie małego znaku, który zauważyła podczas nakładania makijażu. Szybkie działanie dermatologa w kierunku biopsji potwierdziło diagnozę.

Przez lata Brinkley nie priorytetyzowała stosowania filtrów przeciwsłonecznych, ale teraz jest ich gorącą zwolenniczką, nosząc jednocześnie odzież ochronną. Wyraziła wdzięczność za umiejętną opiekę medyczną, porównując ją do precyzji mody wysokiej klasy Diora.

Post Brinkleya, opatrzony zdjęciami pooperacyjnymi, ukazał jej siłę i pozytywne nastawienie, pomimo szwów na skroni. Jej szczerość spotkała się z falą wsparcia od obserwatorów, wielu z nich podziękowało jej za zwiększenie świadomości i życzyło szybkiego powrotu do zdrowia.

Rak podstawnokomórkowy, zdiagnozowana choroba Brinkleya, to powszechny rodzaj raka skóry, często występujący w postaci perełkowego guzka i głównie wynikający z długotrwałego narażenia na promieniowanie UV. Choć Brinkley niedawno aktywnie zabiega o ochronę przed słońcem, jej miłość do aktywności na świeżym powietrzu, zwłaszcza ogrodnictwa, pozostaje niezmieniona, jak widać na jej Instagramie.

Poza opieką nad skórą, Brinkley przypisuje swoją promienną skórę regularnemu złuszczaniu, praktyce, którą utrzymuje od lat, oraz energetycznej, roślinnej diecie. Znajduje także kreatywne sposoby na włączenie ćwiczeń do codziennego życia, w tym ogrodnictwa, które uważa zarówno za pasję, jak i formę aktywności fizycznej.

Mimo przyjęcia zdrowego stylu życia, Brinkley staje w obliczu nieuniknionych oznak starzenia się. W szczerym poście na Instagramie z humorem zwróciła się do „Brygady Zmarszczek” w komentarzach, rozważając krytyczne spojrzenie na publiczne postacie w Internecie.

Brinkley odpowiedziała na krytykę z wdziękiem, zwracając uwagę na zniekształcające efekty aparatów telefonicznych i podkreślając wsparcie wielu obserwatorów, którzy doceniają naturalny proces starzenia się.

Jej obecność w mediach społecznościowych jest świadectwem jej radości życia, zwłaszcza jej przygód z ogrodnictwem, i stanowi przypomnienie o radości znalezionej poza krytycznym spojrzeniem publiczności.

Like this post? Please share to your friends: