Wcielając się w rolę elegancji, Angelina Jolie zaszczyciła premierę na Broadwayu swojego musicalu „The Outsiders”, promieniując swoim charakterystycznym wdziękiem. Towarzysząc jej była 15-letnia córka, Vivienne, która urzekała obiektywy aparatu swoim promiennym uśmiechem, choć uważni obserwatorzy zauważyli subtelne różnice w jej wyglądzie.
Otoczona oszałamiającą sukienką w kolorze złota uzupełnioną o szykowny płaszcz w kolorze rdzy, Jolie emanowała gracja, podczas gdy jej córka ubrana była w modny, chłodny niebieski kombinezon. Zarówno jako laureatka Oscara, jak i producentka wykonawcza projektu, Jolie wcześniej wyraziła podziw dla silnej więzi Vivienne z teatrem, chwaląc jej córkę za troskliwe oddanie się tej branży.
Obecność tego matki i córki na wydarzeniu była zachwycającym spektaklem, a wszystkie oczy naturalnie zwrócone były na Jolie, która miała na sobie żywą czerwoną szminkę i delikatnie jaśniejsze blond włosy niż zwykle.
Fani zalewali internetowe platformy komplementami, chwaląc urodę Jolie i uznając ją za „jedną z najgorętszych kobiet na świecie”. Podczas gdy wielu podziwiało jej oszałamiający wygląd, niektórzy nie mogli się oprzeć zauważając zmianę, co wywołało spekulacje na temat potencjalnych zabiegów kosmetycznych.
Jednak historia Jolie z chirurgią plastyczną wywodzi się z głęboko osobistych powodów. Po wysokim genetycznym ryzyku raka piersi zdecydowała się na zapobiegawczą mastektomię obu piersi, po której nastąpiła operacja rekonstrukcyjna – decyzję tę przyjmuje z całego serca.
Znana ze swoich znaczących tatuaży, obserwatorzy zauważyli nowy dodatek na wewnętrznej stronie przedramienia Jolie, który niosł serdeczną wiadomość, dodając tym samym do znaczenia wieczoru.