Madonna, globalna ikona przemysłu muzycznego, zawsze fascynowała publiczność swoim odważnym wizerunkiem i nieustraszoną osobowością. Jednak zastanawiając się, kiedy skupiono się bardziej na jej wyglądzie niż na muzyce.
W latach 80. Madonna rozpoczęła swoją chlubną karierę, jej wygląd odzwierciedlał energetyczną wibrację, którą dzieliła z publicznością. Jej wyraziste cechy twarzy, ekspresyjne oczy i nietypowe brwi emanowały poczuciem wyzwania i buntu. Wraz z upływem lat piosenkarka przeszła „maraton operacji plastycznych”. Jej brwi zdawały się unosić nienaturalnie, a kości policzkowe stawały się bardziej zauważalne – wynik liftingu czoła i kolejnych procedur na twarz. Na początku lat 2000. Madonna, mająca 42 lata, była na szczycie kariery, jednak jej uwaga zdawała się skierować na jej wygląd. Jej twarz wydawała się pełniejsza, prawdopodobnie z powodu zastrzyków. Dekadę później przeszła drugi lifting twarzy, co zaowocowało ostrzejszymi konturami kosztem naturalności.
W latach 2010. pojawiały się obawy wśród fanów Madonny, ponieważ jej wygląd ulegał dalszym zmianom. Wypełniacze kwasem hialuronowym sprawiły, że jej twarz nabrzmiała, a także zdecydowała się na poprawki w okolicy pośladków, równoważąc treningi w siłowni z zabiegami chirurgicznymi. Ostatnie zdjęcia paparazzi z Rio de Janeiro ukazują Madonnę z opuchniętym i wyczerpanym wyglądem, sugerującym zmęczenie lub skutki rozległych operacji plastycznych.
Stanowisko Madonny w sprawie zabiegów kosmetycznych jest jasne: nie jest przeciwna nim, ale nie lubi publicznie o nich rozmawiać. Jednak opinie publiczne są podzielone, niektórzy kwestionują jej zmieniony wygląd i spekulują na temat możliwych przyczyn tego stanu rzeczy. Niestety, wysiłki artystyczne Madonny zostały przyćmione przez krytykę jej wyglądu, co zyskało jej przeciwników po każdej operacji plastycznej.