W momencie gdy szaleństwo związane z tańcem Wansday zaczyna opadać, internet ponownie ogarnia „mania Barbie”. Tym razem ekscytacja wiąże się z nadchodzącym hollywoodzkim filmem „Barbie” z udziałem Margot Robbie. Premiera filmu skupiającego się na ikonicznej lalce w całej jej różowej chwale nieuchronnie ożywia wspomnienia legendarnego utworu duńskiego zespołu bubblegum pop Aqua. TikTokerzy chwytają ten trend, tworząc wideo wycięcia, koloryzacje i inne tematyczne filmy ustawione do tego chwytliwego utworu.
Przebój, który pierwotnie ukazał się w 1997 roku, zdobył szczyty list przebojów na całym świecie, a wokalistka Lene Nyström uosabiała kwintesencję wizerunku Barbie z tamtego okresu. Teraz, gdy wokalistka zbliża się do swojej szóstej dekady tej jesieni, przyjrzyjmy się, jak ewoluowała przez lata.
Od nagrania ikonicznego teledysku w stylu Barbicore, Lene doświadczyła swojego udziału w sukcesach i porażkach. Stoczyła prawny bój z firmą Mattel, producentem lalek Barbie, który zarzucał, że jej przedstawienie Barbie w teledysku nieodpowiednio przedstawia markę. Jednak Aqua ostatecznie zwyciężyła, co usankcjonowało artystyczny wyraz Lene.
W życiu osobistym Lene radziła sobie z rozwodami i pojednaniami, ostatecznie znalazła miłość i wyszła za mąż za swojego kolegę z zespołu, Serena Rasted. Wychowują razem dwoje dzieci.
Mimo że Lene może już nie przypominać Barbie z teledysku z lat 90., jej osobowość zachowała swoją witalność, dostosowując się do współczesnych trendów. Przyjmując style zbliżone do tych, które prezentują Nicki Minaj, Doja Cat, Cardi B i inne glamour divas, preferuje błysk, cekiny, błyszczące stroje lateksowe, wysokie buty i siateczkowe rajstopy.
Mimo przemiany, fani nadal z wielką gorliwością uwielbiają Lene Nyström. Choć może się nieco oddaliła od świateł reflektorów, Lene pozostaje aktywna w życiu publicznym, uczestnicząc w duńskiej wersji programu „The Voice”. Z nadchodzącą premierą „Barbie” z Margot Robbie i Ryanem Goslingiem na horyzoncie, Lene entuzjastycznie promuje film na swoich platformach społecznościowych, niecierpliwie oczekując jego debiutu.