Jacqueline Bisset, ponadczasowa piękność, po raz pierwszy oczarowała publiczność swoimi uderzającymi wyglądem i niezaprzeczalnym talentem pod koniec lat 60. Jej przełomowa rola w The Sweet Ride przyniosła jej uznanie krytyków i wyniosła ją na szczyty sławy.
Przez całą swoją karierę Bisset zachwycała na srebrnym ekranie swoją elegancją i wdziękiem. Chwalono ją za naturalne piękno i zdolność przekazywania skomplikowanych emocji na ekranie. W 1977 roku Newsweek nawet nazwał ją „najpiękniejszą aktorką filmową wszech czasów”.
Jednakże Bisset nie raz mówiła o presjach, jakie nakłada na aktorki przemysł filmowy. Wspominała o nierealnych standardach piękna i ciągłej presji, by utrzymać młodzieńczy wygląd. Pomimo tych wyzwań, pozostała wierna autentyczności.
W ostatnich latach Bisset z godnością przyjęła proces starzenia się. Odmówiła poddania się pokusie chirurgii plastycznej, wybierając naturalne starzenie się. Uważa, że prawdziwe piękno pochodzi od wewnątrz i że wewnętrzna siła oraz charakter są ważniejsze niż wygląd zewnętrzny.
Mądrość Bisset i jej akceptacja siebie sprawiły, że stała się wzorem do naśladowania dla kobiet w każdym wieku. Nadal inspiruje widzów swoją ponadczasową urodą i niezłomnym duchem.