W wieku 56 lat brytyjski aktor i producent Daniel Craig, który już cieszył się ogromnym sukcesem w swojej karierze filmowej, teraz podbija nowe terytoria. Jego portfolio jest już bogate w występy w reklamach i kampaniach dla domów mody, a teraz dodał kolejną kartę do swojej kolekcji: kampanię na sezon jesień-zima dla hiszpańskiej marki Loewe. Zdjęcia i filmy z gwiazdą zostały już udostępnione na Instagramie marki.
Craig występuje przed kamerą jako ucieleśnienie „antymody”. Kampania, wspierana przez LVMH, przyjmuje celowo „nie modny” styl. Przedstawia aktora w swetrach w stylu „dziadka”, żywej palecie kolorów i klasykach mody East End: od skórzanych kurtek z rozpiętymi kołnierzami po jaskrawe swetry.
Fotografowany przez ikonicznego fotografa lat 90., Davida Simsa, Craig ukazany jest w zupełnie nowym świetle. Fani gwiazdy nie mogą nie zauważyć jego oszałamiającej przemiany: od charakterystycznych, perfekcyjnie skrojonych fraków, zegarków Omega i wyglądu przystojniaka bez koszuli, po surową estetykę nieogolonego, zaniedbanego mężczyzny z przyklapniętą grzywką.
Ta współpraca z zawsze popularną marką luksusową, która zajęła trzecie miejsce w raporcie Indeksu Lysta za pierwszy kwartał, oznacza oficjalne wejście Daniela do świata mody.
Dopiero po rezygnacji z roli Jamesa Bonda aktor naprawdę uwolnił się od swojej szpiegowskiej osobowości. Jego ostatnie wystąpienia w filmach takich jak Na noże i Szklana cebulka zapoczątkowały modową renesans dla Daniela. Grając eleganckiego detektywa z Teksasu, Benoita Blanca, rozszerzył swoje horyzonty sartorialne. Różowe lniane koszule, butelkowozielone garnitury i marynarskie koszulki polo uczyniły go swoistym musem mody.