Brie Larson zdobyła publiczną uwagę dość wcześnie, pojawiając się na czerwonych dywanach już w wieku 12 lat! Jednak prawdziwy międzynarodowy sukces przyszedł dopiero później, dzięki Marvel Cinematic Universe. Zanim to nastąpiło, Brie zdążyła jednak zyskać uznanie w kilku popularnych filmach, takich jak „Scott Pilgrim kontra świat” czy „Kong: Wyspa Czaszki”. Jeśli cofnęlibyśmy się o 10-15 lat w kroniki społecznościowe związane z Larson, trudno byłoby rozpoznać dzisiejszą, olśniewającą diwę, którą widzimy na czerwonych dywanach, w starych zdjęciach.
Pełne policzki, szeroki nos i zdecydowanie inny kształt oczu z bardziej wyraźnymi opadającymi powiekami. Aktorka nigdy nie komentowała żadnych interwencji w swoim wyglądzie, ale fani są pewni, że Brie przynajmniej przeszła operację plastyczną nosa. Podobno około 2008 i 2009 roku po raz pierwszy poprawiła swój nos, a potem doprowadziła to, co zaczęła, do perfekcji.
Ale to nie tylko kwestia chirurgii plastycznej! Oczywiście Brie wykonała wiele pracy nad sobą. Zrzuciła wagę i znalazła świetnych stylistów oraz makijażystów. Sama Brie przyznała, że jej poprzednie publiczne wystąpienia pozostawiały wiele do życzenia. Zanim znalazła zespół guru od mody, którzy sprawili, że poczuła się bezbłędnie, Brie wyznała, że przez długi czas zmagała się z „uczuciem brzydoty i wstydu”
.
„Trudno mi było wziąć odpowiedzialność za robienie własnego makijażu i fryzury pięć czy sześć lat temu. Zdarzało mi się przychodzić na wydarzenia z mokrymi włosami i bez makijażu,” opowiadała Larson w 2020 roku. Potwierdzenie jej słów, że Brie nie potrafiła robić makijażu, można łatwo znaleźć na starych zdjęciach: czasami nieudany eyeliner, czasami tłusty połysk na policzkach. „Mój zespół odegrał ogromną rolę w zrozumieniu, że makijaż, fryzury i sukienki mogą sprawić, że poczujesz się świetnie – i możesz czuć się równie dobrze bez makijażu,” powiedziała w wywiadzie dla Byrdie.