Ostatnie wystąpienie Papieża Franciszka w wieku 88 lat poruszyło cały świat do łez! Zobacz zdjęcia i wideo!

Nieoczekiwane pojawienie się Papieża Franciszka w Niedzielę Wielkanocną – zaledwie dzień przed jego śmiercią – stało się głęboko poruszającym momentem, gdy po raz ostatni zwrócił się publicznie do wiernych, witając tysiące ludzi zgromadzonych na placu św. Piotra. Mimo że dochodził do siebie po ciężkim zapaleniu płuc i przekazał prowadzenie głównej liturgii innemu duchownemu, wyszedł na balkon bazyliki z wyraźnie silnym głosem, co spotkało się z gromkimi brawami tłumu. Zdjęcia ukazały go na wózku inwalidzkim, wspieranego przez współpracowników, lecz mimo to przemierzył plac w papamobile, błogosławiąc niemowlęta i rozmawiając z wiernymi. Ta demonstracja siły i duchowej obecności, tuż po spotkaniu z wiceprezydentem USA JD Vance’em, była potwierdzeniem jego niezłomności i oddania obowiązkom.

Na początku kwietnia papież zaskoczył również nieoczekiwaną wizytą w bazylice św. Piotra. To zdarzenie zostało uchwycone na nagraniu, które szybko obiegło internet. Widziano go wtedy na wózku, z kaniulą tlenową, co dało rzadką możliwość ujrzenia jego fizycznej słabości. Ubrany w proste czarne spodnie i pasiasty okrycie zamiast papieskiej sutanny, ukazał obraz pokory i kruchości na tle monumentalnej świątyni. Nagranie to wywołało szerokie reakcje w mediach społecznościowych – od troski o jego stan zdrowia po zdziwienie jego nietypowym ubiorem.

Problemy zdrowotne papieża, w tym zapalenie oskrzeli i złożona infekcja prowadząca do obustronnego zapalenia płuc, były szeroko relacjonowane. Hospitalizacje i intensywne leczenie oddechowe stanowiły część jego powrotu do zdrowia. Watykan regularnie przekazywał informacje o jego stanie, a mimo wszystko papież starał się nadal pełnić swoje obowiązki – nawet rocznicę swojego wyboru na papieża obchodził w szpitalu. Stopniowa poprawa kondycji i odzyskiwanie sił dawały nadzieję, aż w końcu lekarze wyrazili zgodę na jego wypis.

Po powrocie do Domu św. Marty kontynuował rekonwalescencję, przechodząc fizjoterapię i ograniczając potrzebę korzystania z tlenu. Zachował pogodę ducha, wznowił pracę i przyjmował gości – w tym króla Karola III i królową Camillę. Jednak wciąż nie było pewne, czy weźmie udział w liturgiach Wielkiego Tygodnia – Watykan zaznaczył, że decyzje będą zapadać indywidualnie dla każdego wydarzenia. W Niedzielę Palmową liturgii przewodniczył kardynał Leonardo Sandri, co potwierdzało konieczność dostosowania papieskiego kalendarza do jego stanu zdrowia.

Zderzenie jego fizycznej słabości z duchową siłą i oddaniem pozostawiło głęboki ślad w sercach wiernych. Niespodziewane wystąpienia – zarówno w Niedzielę Wielkanocną, jak i wcześniej w kwietniu – były wyrazem jego niegasnącego zaangażowania, mimo pogarszającego się zdrowia. Reakcje internautów – od zmartwienia po zaskoczenie – świadczą o tym, jak ogromne emocje wzbudzał jego stan. Ostatnie dni życia papieża były przepełnione wiarą, służbą i świadectwem odwagi, które na zawsze pozostaną w pamięci tych, którzy śledzili jego pontyfikat.

Like this post? Please share to your friends: