Warto pogodzić się z faktem, że atrakcyjny wygląd wymaga sporo wysiłku i poświęconego czasu. Niestety, nie zawsze daje to efekty, o jakich marzymy – i nie zawsze widzimy siebie tak, jak byśmy chcieli.
Podobne rozterki towarzyszyły ostatnio naszej bohaterce – 60-letniej Mary Johnson. Mimo trudności nie straciła pogody ducha ani nadziei.
Zdecydowała się skorzystać z pomocy stylisty – nie tylko po to, by zaskoczyć swojego męża, ale i by spełnić własne pragnienie przemiany. I trzeba przyznać – nie oglądała się za siebie ani przez chwilę.
Christopher, profesjonalista z wyczuciem, perfekcyjnie dobrał kolor włosów, fryzurę oraz sposób stylizacji.
Delikatny makijaż tylko podkreślił naturalne piękno Mary, wydobywając z jej spojrzenia głębię i ekspresję.
Nic więc dziwnego, że po takiej metamorfozie jej mąż… przez chwilę jej nie poznał! Mary wyglądała o kilka lat młodziej – promieniała świeżością i pewnością siebie.
A Wam jak się podoba ta niezwykła przemiana naszej uroczej bohaterki?