„Uważaj, inwalido!” – krzyknął wielki chuligan i kopnął dziewczynę z niepełnosprawnością, tak że upadła na chodnik przy przystanku autobusowym. W tym samym momencie przejeżdżało 99 rowerzystów – i widzieli wszystko.

Pewnego zimnego sobotniego poranka w centrum Portland 19-letnia Emily, chorująca na porażenie mózgowe, czekała na autobus oparte na kulach.

W pewnym momencie na przystanek podszedł młody mężczyzna o imieniu Brandon. Obrażał ją słownie, a następnie kopnął, powodując, że Emily upadła na ziemię.

Ludzie wokół byli w szoku, ale nikt nie interweniował.

Kilka sekund później na ulicę wjechała grupa prawie stu rowerzystów z „Portland Freedom Ride”.

Jake, jeden z uczestników, gwałtownie zatrzymał rower, gdy zobaczył, co się stało, i podszedł do Brandona.

Rowerzyści utworzyli ochronny półokrąg wokół Emily i zaczęli nagrywać sytuację.

Jake zażądał, aby Brandon przeprosił, grożąc, że w razie potrzeby przekaże nagranie policji.

Pod presją Brandon niechętnie przeprosił. Emily przyjęła przeprosiny i poprosiła go, by nigdy więcej nie traktował nikogo w ten sposób.

Gdy przyjechała policja, funkcjonariusze obejrzeli nagranie i zabrali Brandona na przesłuchanie.

Kiedy autobus w końcu przyjechał, Jake zapytał Emily, czy potrzebuje pomocy, aby wrócić do domu.

Podziękowała mu, mówiąc jednak, że rowerzyści zrobili już dla niej wystarczająco wiele.

Następnego dnia nagranie stało się viralem: ponad 12 milionów wyświetleń i tysiące wspierających komentarzy.

Emily i Jake udzielili wywiadów lokalnym mediom, a burmistrz pochwalił rowerzystów za ich solidarność.

Brandon został oskarżony o napaść i molestowanie; później publicznie przeprosił i odbył okres próby, uczestnicząc w programie edukacyjnym na temat problemów osób niepełnosprawnych.

Emily wkrótce dołączyła do grupy rehabilitacyjnej i samopomocowej.

Na swoim pierwszym spotkaniu „Freedom Riders” zaskoczyli ją specjalnie dopasowanym rowerem.

Gdy na nim jechała i śmiała się, zdała sobie sprawę, że dobroć może być głośniejsza niż okrucieństwo. Jake obiecał, że zawsze będą przy niej.

Jej bolesne doświadczenie stało się źródłem siły i pewności siebie – dzięki współczuciu i wsparciu osób wokół niej.

Like this post? Please share to your friends: